poniedziałek, 25 maja 2015

hałasujący kaloryfer

Wzięłam ostatnio udział w konkursie, który polega na uzupełnieniu chmurek w komiksie. (KONKURS TUTAJ) 
Tematem tej historyjki był hałasujący kaloryfer. Zdopingował mnie on do opowiedzenia prawdziwej historii hałasującego kaloryfera. Dlaczego? O czymś pisać muszę, a wydaje mi się interesujący fakt, że znalazłam hydraulika posługującego się nie tylko „francuzem” i młotkiem, ale też szarymi komórkami .

Jeden kaloryfer u mnie w domu (na końcu instalacji) od kilku miesięcy stał się bardzo rozmowny. W momencie włączenia się pieca (czyli najczęściej o czwartej rano), wydobywały się z niego różne odgłosy. Hydraulik, który do tej pory wykonywał różne naprawy w moim domu, stukał w niego, odpowietrzał instalację wielokrotnie, zamontował na nim dodatkową rurkę służącą do lepszego odpowietrzania. Wszystko bez efektów. W końcu stwierdził, że kaloryfer jest wadliwy i należy go wymienić. Zostawiliśmy więc go w spokoju, odłożyliśmy ewentualną wymianę do zakończenia sezonu grzewczego. Do naszego gaduły zaczęły nieśmiało dołączać dwa następne grzejniki.

Byłam załamana. Wymiana kaloryferów w trzech pokojach! Koszmar. I wtedy to koleżanka opowiedziała mi o hydrauliku, który wlewa do kaloryferów jakieś preparaty. Robi czary-mary i problemy znikają. 


Zaprosiłam, więc majstra-czarodzieja do domu. 
Wlał do instalacji preparat Sentinel X200 (150 zł/litr). Na razie bulgotania ustąpiły. Wynika z tego, że przyczyną był osadzający się kamień. Pan Janek opowiadał nam o konieczności czyszczenia kotła i całej instalacji. Robi to za pomocą środków chemicznych, nie trzeba demontować kaloryferów, ani pieca. Pierwszy raz słyszałam o myciu kaloryferów! Będziemy musieli to zrobić w najbliższym czasie, ponieważ w czasie montażu centralnego ogrzewania (kilka lat temu) nie wiedzieliśmy o takich preparatach i kaloryfery były założone bez wyczyszczenia. Zrobimy to pewnie przy okazji następnego przeglądu kotła. W tej chwili mamy w rurach Sentinel X200 i niech on sobie tam spokojnie pracuje.  Więcej o tych preparatach możecie przeczytać TUTAJ