Czy
burak jest lekarstwem na kaca?
Myślę,
że jest to dobre pytanie zaraz po sylwestrze i krótko po świętach.
Burak złagodzi objawy nie tylko nieumiarkowania w piciu, ale także
w jedzeniu.
Burak
czerwony (zwyczajny Beta
vulgaris ) dzięki swym zasadotwórczym
właściwościom przywraca równowagę w organizmie po sutych
posiłkach zawierających dużo mięsa, słodyczy oraz alkoholu.
Obniża poziom cholesterolu, dlatego powinien być podawany zawsze
jako dodatek do tłustych mięs, np. do golonki zamiast chrzanu -
ćwikła z chrzanem. Dzięki zawartości betainy zmniejsza ryzyko
rozwoju miażdżycy. Duża zawartość minerałów (żelazo,
wapń, magnez, potas, mangan, sód, miedź, chlor, fluor, cynk, bor,
lit, molibden, kobalt, rubid, cez)
uzupełnia ich niedobory spowodowane piciem alkoholu.
uzupełnia ich niedobory spowodowane piciem alkoholu.
Bardzo
dobrze, że tradycyjnie barszcz można znaleźć na każdym (prawie
każdym) świątecznym stole i że często podawany jest nad ranem na
sylwestrowych zabawach. Pomógł on przetrwać naszej wątrobie
dłuuuugi świąteczno-noworoczny weekend. Być może nawet pomógł
niejednemu nieszczęśnikowi wrócić szczęśliwie rano do domu -
azotany zawarte w burakach poprawiają przepływ tlenu i krwi przez
tkanki, szczególnie mózgu. Bardzo ważne jest dotlenienie istoty
białej płatów czołowych. Płat czołowy odpowiada między innymi
za pamięć, myślenie i planowanie. Tak więc jego działanie jest
niezbędnie, aby po długiej i suto zakrapianej zabawie, trafić
bezpiecznie na łono rodziny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz