Tego się nie spodziewałam, taki tłum uczestników!
Jestem zdruzgotana, nie nadaję się na organizatora konkursów. Buuu
Sponsorka mojego rozdania, Minerwa, w ramach "międzynarodowego dnia nieudanych konkursów" dorzuciła mi jeszcze trzy zestawy.
Proszę więc wszystkie cztery Panie biorące w nim udział o kontakt i podanie swoich danych do wysyłki. Wszystkie panie otrzymają zestaw mini produktów Sotin.
Podaję moja stronkę na FB https://www.facebook.com/profile.php?id=100005652767163
Blog o domu, dzieciach, podróżach, sprzątaniu, książkach, Czyli o codziennym życiu. Szarym albo i nie.
wtorek, 31 marca 2015
piątek, 13 marca 2015
ROZDANIE - moja ulubiona chemia domowa Sotin
Zapraszam na pierwsze rozdanie na moim blogu. Dostałam zestaw trzech mini produktów - preparatów do mycia firmy Sotin. Dwie próbki maja niemieckie napisy, dlatego podaję linki do sklepu, żebyście mogły zapoznać się z zastosowaniem i sposobem użycia tych środków. Stosowanie się ściśle do zaleceń producenta gwarantuje sukces. Jest to przecież wysokiej jakości chemia, a nie ocet.
Są to:
SOTIN 120 środek do czyszczenia szkła kominkowego
SOTIN 130 CLEANER - preparat do mycia kabin prysznicowych
SOTIN US 2000 super silny środek czyszczący
Prezent dla Was dostałam ze sklepu www. minerwa.net.
Jakie to są preparaty? Po prostu skuteczne.
Sotin 130 - moje ochy i achy na temat tego płynu możecie przeczytać w artykule Mój ulubiony płyn do mycia prysznica. Dodać jedynie muszę, że mała butelka nie ma atomizera. Polecam przelać płyn do jakiejś starej, ponieważ trzeba preparat nanieść na ściany kabiny cienką warstwą, a najłatwiej zrobić to atomizerem.
Sotin 120 - z moją szybą kominkowa nie poszło tak łatwo jak z prysznicem. Może dlatego, że była już prawie nieprzejrzysta? Miękką ścierką z mikrofibry nie poradziłam sobie, musiałam jeszcze raz popsikać i zmyłam resztę gąbką do mycia naczyń. Miękką stroną, żeby nie porysować szyby. Teraz, kiedy szyba już wygląda jak szyba nie mam problemu z myciem. Tu tez dobrze użyć starego atomizera, ale można sobie poradzić rozprowadzając płyn przy pomocy gąbki.
Sotin US2000 - tu muszę Wam zwrócić uwagę, że jest to produkt zasadowy i służy do mycia i konserwacji kamienia, a nie rozpuszczania go. Tak więc nie umyjecie tym płynem dokładnie kranów i umywalki, ponieważ nie rozpuści on osadów z kamienia. Płyn ten jest przeznaczony do mycia kamiennych schodów, posadzek, marmurowych parapetów itp. Ja używam go do mycia kuchni. Świetnie rozpuszcza tłusty brud. Myję nim kafelki na ścianie i na blacie, płytę ceramiczną piecyka i cały piecyk. Po prostu całą kuchnię bez kranu.
Zestaw mam jeden (na razie) i dlatego trzeba będzie przeprowadzić losowanie. Aby brać w nim udział należy w komentarzach napisać czy chcecie otrzymać te produkty. I może krótko, dlaczego.
Konkurs trwa do końca marca. Pierwszego kwietnia wylosuję jedną osobę. Nagrodę wyślę pocztą.
Są to:
SOTIN 120 środek do czyszczenia szkła kominkowego
SOTIN 130 CLEANER - preparat do mycia kabin prysznicowych
SOTIN US 2000 super silny środek czyszczący
Prezent dla Was dostałam ze sklepu www. minerwa.net.
Jakie to są preparaty? Po prostu skuteczne.
Sotin 130 - moje ochy i achy na temat tego płynu możecie przeczytać w artykule Mój ulubiony płyn do mycia prysznica. Dodać jedynie muszę, że mała butelka nie ma atomizera. Polecam przelać płyn do jakiejś starej, ponieważ trzeba preparat nanieść na ściany kabiny cienką warstwą, a najłatwiej zrobić to atomizerem.
Sotin 120 - z moją szybą kominkowa nie poszło tak łatwo jak z prysznicem. Może dlatego, że była już prawie nieprzejrzysta? Miękką ścierką z mikrofibry nie poradziłam sobie, musiałam jeszcze raz popsikać i zmyłam resztę gąbką do mycia naczyń. Miękką stroną, żeby nie porysować szyby. Teraz, kiedy szyba już wygląda jak szyba nie mam problemu z myciem. Tu tez dobrze użyć starego atomizera, ale można sobie poradzić rozprowadzając płyn przy pomocy gąbki.
Sotin US2000 - tu muszę Wam zwrócić uwagę, że jest to produkt zasadowy i służy do mycia i konserwacji kamienia, a nie rozpuszczania go. Tak więc nie umyjecie tym płynem dokładnie kranów i umywalki, ponieważ nie rozpuści on osadów z kamienia. Płyn ten jest przeznaczony do mycia kamiennych schodów, posadzek, marmurowych parapetów itp. Ja używam go do mycia kuchni. Świetnie rozpuszcza tłusty brud. Myję nim kafelki na ścianie i na blacie, płytę ceramiczną piecyka i cały piecyk. Po prostu całą kuchnię bez kranu.
Zestaw mam jeden (na razie) i dlatego trzeba będzie przeprowadzić losowanie. Aby brać w nim udział należy w komentarzach napisać czy chcecie otrzymać te produkty. I może krótko, dlaczego.
Konkurs trwa do końca marca. Pierwszego kwietnia wylosuję jedną osobę. Nagrodę wyślę pocztą.
wtorek, 3 marca 2015
Moja ulubiona przekąska
Tak wygląda moje drugie śniadanko, czyli pierwsze w pracy. Nie zawsze są to mandarynki, ale najchętniej o tej porze jem owoce. A wy co zabieracie ze sobą do pracy?
niedziela, 1 marca 2015
MÓJ ULUBIONY PREZENT NA DZIEŃ KOBIET.
No to kochane poszalałam. Ale uważam,
że należy mi się porządny prezent na dzień kobiet. Właśnie
odebrałam paczkę. Trochę wcześnie, ale musiałam skorzystać z
promocji, które kończyły się w lutym.
Zobaczcie moje zakupy!
Na planie pierwszym krem do twarzy.
Janssen z witaminą C. Nowy produkt w ofercie tej firmy, ale
myślę, ze będzie mi służył. Kończę właśnie opakowanie kremu liftingującego z tej samej serii Demanding Skin. Opakowanie 50 ml wystarczyło mi
na 5 miesięcy! Dlatego pozwalam sobie na droższe kremy, ponieważ
używam ich tak mało za jednym razem, że w sumie wyjdzie taniej, no
może tak samo, jakbym używała krem z drogerii. A różnicę na
twarzy widać, wierzcie mi. Wcześniej używałam kremu Vitalizer,
silnie nawilżającego. Ale ponieważ latka lecą, postanowiłam go
zmienić na bardziej przeciwzmarszczkowy.
Dalej dwa opakowania soli do kąpieli
BingoSpa. Bardzo lubię kąpać się w soli. Odpręża mnie to i
relaksuje. Tę sól znam od lat, kupiłam przy okazji (była w
promocji).
Herbata wspomagająca odchudzanie
Big-Active. Nie wiem czy mi coś wspomoże, ale herbatkę tę
lubię, ma silny owocowy smak i bogaty skład: czerwona i zielona
herbata, mniszek lekarski, malina, skrzyp, sok grejfrutowy i jeszcze
kilka rzeczy.
Na planie drugim znajduje się zestaw
sprzątający za mnie. Sprawi, że wiosenne porządki przejdą w
tym roku bezboleśnie (lub prawie). Mam tu:
- US2000 - ten duży,
zielony. Płyn do sprzątania kuchni, z wyjątkiem kranu i zlewu.
Preparat zasadowy, nie rozpuszcza nalotów z kamienia, za to
rewelacyjnie zmywa tłuszcz. Mam na ścianie i zamiast blatu płytki
i sprawdza się w 100%. Używałam go do tej pory raz, siostra mi
dala resztkę w swojej butelce. Chcę spróbować domyć nim moja
płytę kuchenną. Będę robiła zdjęcia i Wam pokażę.
-R86 - do akrylu, jeszcze nigdy go nie używałam,
-R87 - do armatur - też nie miałam, ale siostra ma i
chwali,
-SG80- płyn ogólny, do wszystkiego.
W próbce dostałam płyn do prysznica,
fajnie, doleję go do mojej dużej butelki.
Z prawej strony razem ułożyłam
gratisy. Nie pierwszy raz kupuję w sklepie www.minerwa.net i zawsze dostaję jakiś prezent. Tym razem jest to ściereczka z
mikrofibry, mini krem do rąk (przyda się po sprzątaniu), mini
produkt Sotin i kilka próbek. Każdy prezent dołączony do paczki
sprawia mi dużo radości.
No super! Teraz kobieto koniec z
zachwytami, już się nacieszyłaś i weź się wreszcie do roboty.
Subskrybuj:
Posty (Atom)