niedziela, 14 lutego 2016

Sotin R87 - mój ulubiony płyn do czyszczenia armatury.

Dzisiaj fotorelacja z mycia i czyszczenia. Zaczynam gruntowne, przedświąteczne porządki i podzielę się z Wami opiniami o płynach, których używam w domu. 

Jak widać na zdjęciu, kran w łązience nie wygląda dobrze, właściwie tragicznie. Mam bardzo twarda wodę i łatwo doprowadzić go do takiego stany. Jest to armatura tania, kupiona w markecie, co widać po pęknięciach na dole - złazi farba, która udaje chromowanie. 




Stwierdziłam, że muszę zastosować radyklne środki, ponieważ mycie tego kranu delikatnymi preparatami nie przynosiło zadawalających efektów. Użyłam preparatu SOTIN R87, który według opisu na opakowaniu nadaje się do mycia armatury wysokogatunkowej. Ten kran taki nie jest, ale ponieważ płyn SOTIN R87 wspaniale sie sprawdza na innych (lepszych gatunkowo) kranach, użyłam go tez na ten gorszy. Pomyślałam, że jeżeli się zniszczy, to będę przynajmniej musiała kupić nowy. 


Preparat rozprowadza się na powierzchni bardzo łatwo za pomocą atomizera. po krótkiej chwili (ok. 2 minuty) starłam go miękką ściereczką. Uwaga! płyn Sotin R87 zawiera kwasy, tak więc należy w czasie sprzątania założyć rękawice.

Jak widać na ostatnim zdjęciu, efekt jest rewelacyjny. Po wytarciu ściereczką, czyszczącej pianki spłukałam kran wodą i ponownie wytarłam. 


Z mojego testu wynika prosty wnioserk, płyn Sotin R87 sprawdza się także przy czyszczeniu taniej armatury. Nalezy tylko trzymac preparat krótko, żeby jej nie zniszczyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz