piątek, 23 lutego 2018

SZYNKOWAR


Oto moja pierwsza szynka. 






Właściwie baleron. Jest smaczny, choć dla mnie trochę mało przyprawiony (ha ha, sama go robiłam).
Na pewno zdrowsza od tych kupionych w sklepie. Mięso jest, jakie jest, do końca nie wiadomo co zawiera, ale przed użyciem umyłam dokładnie i ozonowałam.
W szynkowarze bardzo się nie kurczy, mniej niż w czasie pieczenia.

A oto moje cudo.




W instrukcji było napisane, żeby robić szynkę 2 godziny, po tym, czasie mięso było prawie surowe. Ja podgrzewałam urządzenie 4 godziny. 

Polecam.


poniedziałek, 12 lutego 2018

Ogórki kiszone

Najsmaczniejsze na świecie były robione przez mamę.
Moje są nędzną podróbką, ale też dobre.

Niestety ja nie kiszę już takich ilości jak moja mama i na przednówku (czy jest już przednówek? dzisaj było 7 stopni mrozu) nie mamy już własnych kiszonek.
Na zdjęciu widzicie najlepsze, z dostępnych w sklepie, kiszonych ogórków. Oczywiście jest to moja subiektywna opinia. Jeżeli znacie jakieś inne, dobrze ukiszone ogórki, to wrzućcie linka do sklepu w komentarzach, albo zdjęcie. Zdjęcia ogórów domowych też są mile widziane.



Ogórki kupiłam w sklepie „Piotr i Paweł”.

Ogórki kiszone powinniśmy jeść cały rok, ponieważ są cennym źródłem:
 - kwasu mlekowego, który oczyszcza organizm i wzmacnia system obronny.  reguluje florę bakteryjną w jelitach, wspomaga trawienie i wchłanianie produktów przemiany materii, zmniejsza poziom cholesterolu.
- witamin B1, B2, B3  - regulują one metabolizm i ułatwiają trawienie białek, tłuszczów i węglowodanów, zwiększają przyswajalność żelaza
- witamin C, A, E, K oraz magnezu, wapnia, fosforu i potasu.