poniedziałek, 13 czerwca 2016

Recenzaj filmu "Wojna" Tobiasa Lindholma

Portal filmowy SREBRNY EKRAN  odwiedzam regulranie.
Dzisiaj przeczytałam ciekawa recenzję, którą chcę się z Wami podzielić.
http://srebrny-ekran.pl/dunska-wojna/
Ja wybieram się na ten film, mimo, że nie lubię tyypowych filmów wojennych. Jednak po przeczytaniu recenzji pomyślałam, że ten obraz może być bardzo ciekawy.
Widzieliście go już? Co o nim myślicie?

piątek, 3 czerwca 2016

Sotin - najlepsze preparaty czyszczące

Zakupy zrobione. Jutro będę pucowała i polerowała mój domek. Oczywiście po południu, przed południem idę z dziećmi do szkoly na dzień dziecka. Po szkolnej zabawie i lodach z rodzicami, pociechy pojadą z tatą do dziadków, a ja będę szalała ze ścierą.


Na zdjęciu widzicie płyny do czyszczenia mojej ulubionej firmy Sotin, oraz nową ściereczkę uniwersalną Jana Niezbędnego. Nowa ścierka potrzebna mi do mycia okien, wolę taką frotte, niż specjalną do szyb.

Od góry:
Sotin R86 - płyn do mycia akrylu, u mnie wanna i brodzik. Pierwszy raz kupiłam rok temu ( MÓJ ULUBIONY PREZENT NA DZIEŃ KOBIET.) i od tego czasu nie używam już niczego innego. Nie lubię szorowania brodzika i wanny w pełnym skłonie, dzięki temu płynowi szorowania już nie mam.
Sotin G140 - do mycia okien. Razem z nową sciereczką z mikrofibry tworzą wspaniały duet.
Sotin 130 - do mycia kabiny prysznicowej. Juz się nim zachwycałam, więc nie będę sie powtarzać - Mój ulubiony płyn do mycia prysznica.
Sotin SG 82 - preparat do usuwania nalotu z kamienia z WC. O nietypowym zastosowaniu napisałam w lutym ubiegłego roku - SOTIN S82 - nietypowe zastosowanie. To był wyjątek, preparatu tego uzywam do mycia muszli klozetowej.
Butelki leżą wygodnie na ściereczce uniwersalnej z mikrofibry Jana Niezbędnego. Mojej ulubionej ściereczki.
Tak więc jutro obchodzimy dzień dziecka. Właściwie inaczej używa się tego określenia. Zrób sobie "dzien dziecka" tzn. nie zrób czegoś, co robic należy, np. nie umyj zębów przed spaniem.
Ja robię wszystko inaczej, ale takie szybkie porządki bez zbędnych komplikacji (kręcącej się rodziny), są dla mnie naprawdę przyjemne.


czwartek, 2 czerwca 2016

Punkt Lagrange’a i inne niespodzianki

Otrzymałam dzisiaj nową przesyłkę od Minerwy z produktami do testowania i oceniania.
Jak widzicie, każdy produkt jest z innej bajki: książka, krem do rąk i herbatki.
Czyli jedna wielka niespodzianka.

1. Książka. Jest to powieść sensacyjna Jacka Szczyrby Punkt Lagrange’a. Już nie mogę doczekać się niedzieli, będę miała może więcej czasu dla siebie i sobie poczytam. Jestem taka niecierpliwa, ponieważ niedawno czytałam pochlebną recenzję tej powieści na blogu ART OF READING. Autor recenzji, Krzysztof Maciejewski, nazwał ją znakomitą, ciekawe, czy też będę miała takie zdanie.
Książkę można kupić w księgarni MINERWA.  Aktualnie jest w promocji 30% i dodatkowo bez kosztów przesyłki. W księgarni Minerwa można kupić książki jednego wydawnictwa i dlatego chyba takie preferencyjne warunki.

2. Odżywczy krem do rąk niemieckiej firmy Rugard. Cieszę się, miałam już kiedyś krem oliwkowy tej firmy. Na blogu zamieściłam recenzję: Krem oliwkowy RUGARD
Ten krem też zasługuje na osobny wpis, który zamieszczę niebawem.

3. Herbata i kod rabatowy. Idealnym dodatkiem do ciekawej książki jest dobra herbata. Otrzymałam dwie porcje herbat Big-Active i kupon rabatowy do wykorzystania w sklepie smacznaherbata.pl. Już dzisiaj zrobię sobie zakupy.