środa, 13 lipca 2016

Muzeum Arkadego Fiedlera w Puszczykowie

Całą niedziele spędziliśmy dość nietypowo, ponieważ zwiedziliśmy tylko JEDNO muzeum. Plan był inny, ale w muzeum Arkadeki Fiedlera atrakcji było tak dużo, że zakotwiczyliśmy tam na dłużej.
Replika legendarnego żaglowca Krzysztofa Kolumba Santa Maria w skali 1:1 - podobał sie wszystkim, dużym i małym. Mój 5 letni syn mógłby chyba tam mieszkać. Nawet dwuletni siostrzeniec zachowywal się jak prawdziwy wilk morski, oklepal wszystkie liny, ktratki i armatki.
Muzeum z pamiątkami i zdjęciami - warto dać sobie troche czasu, żeby wszystko dokładnie obejrzeć. Do tej części muzeum kilka razy wracały większe moje dzieci.
Ogród z kopiami rzeżb. Zaskoczyła mnie wielkośc głowy z Wysp Wielkanocnych, myslałam, że są większe.
Kawiarnia Mipetraka - bardzo sympatyczne panie serwują smaczne i świeże jedzenie. Własne wypieki. nie ukrywam, że właśnie na tarasie kawiarni spędziłam większość dnia.




Santa Maria. Zdjęcie pochodzi ze strony http://www.fiedler.pl/index,pl.html


Zapraszam do odwiedzenia tego ciekawego miejsca. http://www.fiedler.pl/index,pl.html
Zdjęcie pochodzi ze strony muzeum. Niestety swojego nie wkleję. Przejrzałam wszystkie i na każdym widnieje któreś towarzyszących nam z dzieci. A ja zdjęć dzieci w internecie NIE UMIESZCZAM.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz