poniedziałek, 10 października 2016

Moja ulubiona rozrywka - kino.

Bardzo lubię oglądać filmy. Bardzo dużą przyjemność sprawia mi chodzenie do kina. Chodzę na różne rodzaje filmów: romantyczne  z koleżanką, komedie z siostrą, sensacyjne z mężem. Z młodszymi dziećmi chętnie chodzę na bajki. Niestety starsze już nie chcą nam towarzyszyć. Ciekawe, czy kiedyś im to przejdzie? Czy śmianie się do rozpuku z młodszym o 10 lat bratem i starszą o.... lat mamą zawsze będzie dla nich"obciachem"? Może kiedyś....
W kinie jest niepowtarzalna atmosfera. Film odbiera się lepiej, bardziej go przeżywa. Chyba, że sąsiad z prawej będzie głośno zajadał popcorn, a z lewej siorbał coca colę. Dlatego wolę chodzić do kin studyjnych. Tam nie pachnie popcornem,
Fajny tekst o zachowaniu się w kinie przeczytałam TUTAJ.
Zawsze marzyłam o własnej sali kinowej, takiej na 10-15 osób. Żeby w gronie przyjaciół lub samotności oglądać ulubione filmy. Z przyciemnionym światłem, w wygodnym fotelu. No cóż. Teraz cieszę się, że mój laptopik działa jako-tako i czasem udaje mi się obejrzeć cały film za jednym razem.
Każdy ma takie kino, na jakie zasługuje, ja zasłużyłam sobie najwidoczniej na małego laptopa i drewniane krzesło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz